"Tropikalny" tort
Poniżej znajdziesz przepis na tropikalny tort. Tort ten przygotowałem w ramach konkursu "Najlepszy tort cukierniczy CKU". Zdobył on pierwsze miejsce w szkole, gdzie zawodowo się przygotowuje do zawodu kucharza, a w przyszłości może i cukiernika. Tym bardziej jest to dla mnie wyróżnienie.
Przepis jest autorski ;)
Przepis jest autorski ;)
"Tropikalny" tort
Składniki:
- biszkopt: 5 jaj, 3/4 szklanki mąki pszennej, 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej, 3/4 szklanki cukru, 1/2 łyżki zielonej lub czerwonej herbaty (wcześniej trochę zblendowanej i zaparzonej w małej ilości wody, by tylko woda przykrywała herbatę)
- krem: 2 kostki sera twarogowego półtłustego (po 340g), 250 ml śmietanki 30%, opakowanie galaretki cytrynowej, 2 duże garście rodzynek
- poncz: sok z 1 dużej limonki, 3/4 łyżki wody, łyżeczka cukru
- polewa/glazura: 200 g mleka skondensowanego w puszcze, 200 g cukru, 350 g czekolady białej (4 tabliczki), 20 g żelatyny, 150 ml wody, barwnik
- Oddzielamy żółtka od białek, do białek dajemy szczyptę soli i ubijamy na pianę. Pod koniec ubijania dodajemy powoli cukier, cały czas miksując. Później dodajemy po żółtku i za każdym razem miksujemy, a na koniec z hebratą. Obie mąki (z małą ilością proszku) przesiewamy i dodajemy do masy, delikatnie mieszając szpatułką. Już nie mikserem! Taką masę przelewamy do wcześniej przygotowanej tortownicy, której tylko i wyłącznie spód wyłożyliśmy papierem do pieczenia. Pieczemy w temp. 170-180*C przez 35-40 minut. Studzimy.
- Galaretkę rozpuszczamy w małej, bo około całej szklanki gorącej wody. Studzimy. Serek blendujemy (z małą ilością mleka), by wyszedł delikatny twarożek. Dodajemy cukier i miksujemy. Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy mikserem w zamrożonej, wysokiej misce. Galaretkę miksujemy z serkiem. Sparzone i namoczone we wrzątku rodzynki dodajemy do sera, łączymy. Na koniec dodajemy ubitą śmietankę i mieszamy delikatnie szpatułką. Masę odstawiamy do delikatnego stężenia do lodówki.
- Biszkopt dzielimy na 2/3 części, według uznania. Przygotowujemy poncz i nasączamy nim każdą część biszkoptu. Przekładamy masą, a 1/3 wykładamy na górę i boki. Schładzamy.
- Gdy tort się chłodzi przygotowujemy polewę lustrzaną. Żelatynę zalewamy ok. 50 ml wody i pozostawiamy do napęcznienia. Resztę wody, cukier oraz mleczko skondensowane podgrzewamy, aż do rozpuszczenia cukru. Zdejmujemy z ognia. Dodajemy połamaną czekoladę oraz napęczniałą żelatynę. Mieszamy, aż wszystkie składniki się rozpuszczą i połączą. Dodajemy barwnik i dokładnie mieszamy.
- Gdy polewa będzie tężeć polewamy tort. Dekorujemy według naszej inwencji twórczej. Odkładamy na noc do lodówki, by wszystkie smaki się przejadły.
Komentarze
Prześlij komentarz